sobota, 12 lipca 2014

Festiwal - dzień III i IV

Festiwal – dzień III - Najdroższy deser świata
Z powodu braku prądu na terenie całego Festiwalu i okolic nie udało się nam wczoraj niczego umieścić na blogu. Zdążyliśmy opisać tyle:
Wczoraj po południu, po wykładach i obiedzie poszliśmy na deser. Zabraliśmy z sobą aparat fotograficzny. Usiedliśmy przy fontannie, tuż przy głównym slotowym placu i jedliśmy fantastyczny jogurtowy deser. Rozmawialiśmy ze znajomymi o bardzo ważnych sprawach i po chwili poszliśmy dalej. Bez aparatu.
W życiu nie wszystko wychodzi tak, jak byśmy chcieli. Zgubiliśmy aparat i niestety, jak na razie nikt go nie oddał. Jeśli ktoś zastanawiał się widząc kolejny wpis dlaczego nie ma na nim zdjęć, to właśnie dlatego.
Kiedy zorientowaliśmy się co się stało nie było łatwo. Ale rozmawialiśmy. To jednak mimo wszystko jednak tylko rzecz. No tak, ale naprawdę jedna z najcenniejszych, jakie mamy.
No właśnie… Co jest w naszym życiu naprawdę cenne? Czy na pewno są to rzeczy?

Festiwal – Dzień IV
Aparat się znalazł. Sam. Ktoś przyniósł go prosto do naszego namiotu. Taki jest Slot. Wszystkie festiwalowe atrakcje są bardzo fajne, koncerty, warsztaty, panele dyskusyjne, zabawy, kafejki i mnóstwo rzeczy, które dzieją się zupełnie spontanicznie. Całość odbywa się w fantastycznym pocysterskim klasztorze, a jednak nie to stanowi o jego wyjątkowości. Dziś „dorwało mnie” SlotTV i dziewczyna zapytała co jest najważniejsze na Festiwalu. LUDZIE.

To niesamowite miejsce, w którym ludzie oddają zgubione aparaty fotograficzne, wypasione komórki i pełne portfele. To czas, który upływa na rozmowach, dyskusjach i spotkaniach z drugim człowiekiem. Z jakiegoś powodu, ludziom tutaj naprawdę się chce. I robią to, co chcą robić. Dla innych. Każdy coś wnosi, i każdy coś dostaje.

4 komentarze:

  1. Racja, Slot to niesamowite miejsce, dla mnie po prostu magia:) w tym roku niestety nie udało mi się na niego dotrzeć bo jestem w Hiszpanii, ale na bieżąco śledziłam losy i slotową fotorelację. Mam nadzieję, że dla Was był to absolutnie wyjątkowy czas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj był. Na serio absolutnie wyjątkowy. Odpoczniemy trochę i jesteśmy gotowi na następny :)

      Usuń
  2. Fantastycznie ze aparat sie odnalazl... Ja na slocie zgubilam portfel, ktos go odnalazl i oddal do punktu rejestracji, szkoda tylko ze pozstawil mi w nim zaledwie 10 zl. Takze slot nie zawsze jest kolorowy, mimo to z pewnoscia warty poznania.

    OdpowiedzUsuń