Tak więc kilka zjedliśmy. I teraz czas na zdrowy rozsądek. Taki Tłusty Czwartek to świetna okazja aby go ćwiczyć. Bo, jak wiadomo, organy nieużywane zanikają i dotyczy chyba również organów "nieoczywistych", a wśród nich zdrowego rozsądku.
Jak więc ćwiczyć nasz rozsądek aby służył nam zdrowo,długo i wiernie?
Nie należy nawet w taki dzień jak dziś zjadać góry pączków, aż do ....., bo to raz w roku jest. To naprawdę mało mądre podejście. Jednak podobnie mało mądre jest w ramach "zdrowego trybu życia" zjadanie w taki dzień bezglutenowych, beznabiałowych, beztłuszczowych i bezcukrowych pączków-bez-pączków i zmuszanie do tegoż członków rodziny i większości przyjaciół. I ta kłopotliwa sytuacja kiedy mężowi przy okazji wyciągania kluczyków do samochodu wypada z kieszeni paragon z cukierni - jednoznaczny dowód zbrodni. (Oczywiście, jeśli chorujesz na celiakię - raczej nie jedz pączków. Zjedz coś pysznego, co lubisz; w końcu piszemy dziś o zdrowym rozsądku).
W sumie bardzo proste - dla tych, którzy mają zdrowy rozsądek dobrze wyćwiczony odbywa się to w zasadzie całkowicie bezwysiłkowo, inni muszą trochę poćwiczyć.
Warto, bo zdrowy rozsądek bardzo się przydaje nie tylko w Tłusty Czwartek. W zasadzie jest niezbędny do prowadzenia fajnego życia.
Na koniec kilka rad dla tych, którzy nieco dziś przeholowali z pączkami.
Jeden tradycyjny pączek to, w zależności od nadzienia, ilości lukru i sposobu smażenia 200 - 450 kalorii. Dla łatwiejszych obliczeń wybieramy 300. Taką ilość można spalić w następujące sposoby:
1. Zjadając 30 pączków, bo zjedzenie jednego pączka spala około 10 kalorii
Ten sposób odrzucamy, bo to przecież wbrew... zdrowemu rozsądkowi :)
Ten sposób odrzucamy, bo to przecież wbrew... zdrowemu rozsądkowi :)
2. Czytając około 15 godzin
3. Śpiąc około 10 godzin
4. Pisząc SMSy przez 7,5 godziny
5. Godzinę szybko maszerując
6. Odkurzając 2,5 godziny
7. Pływając 40 minut - czyli my konkretnie mamy jeden pączek gratis :P
Jednym słowem - udanego Tłustego Czwartku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz