środa, 8 lipca 2015

SAF Dzień 1 Nowe pokolenie





Kolejny raz przyszło mi świętować urodziny na Slocie. Super. Dziesiątki życzeń i naprawdę miłego czasu wśród znajomych. Tak naprawdę już nie pamiętam jak mógłbym inaczej obchodzić to święto. Mogę napisać: Slot ciągle trwa, a latka lecą...
Z tej też perspektywy zauważyłem jak wielki udział mają w tworzeniu Slotu i atmosfery na nim panującej dzieci ludzi, którzy są tutaj zaangażowani od wielu lat. W tym nasze własne. Powoli następuje nieuchronna wymiana pokoleń. Nieuchronna, ale też niełatwa. To przecież my najlepiej wiemy co i jak ma być zrobione, żeby było najlepiej :)

Wspaniałym przykładem takiej właśnie nadchodzącej zmiany był wczorajszy nocny koncert Martijna Krale na scenie unplugged. Sam koncert był już fantastyczną ucztą dla ucha ale niesamowite nastąpiło mniej więcej w jego połowie. Martijn zaprosił na scenę swoją córkę Noa aby zaśpiewała i zagrała z nim na gitarze. Nieśmiało, z lekką tremą, pięknym, pełnym barw głosem Noa zaśpiewała z ojcem kilka standardów. Bur­za oklasków dla schodzącej ze sceny dziewczyny potwierdziła moje przekonanie, że było to niesamowite przeżycie.
Ale jeden temat to być na fantastycznym koncercie, a drugi - obserwować jak ojciec z córką tworzą razem naprawdę coś wspaniałego.
Co ciekawego przyniesie nowy dzień?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz