Zdjęcie jest dowodem na to, że bywa i lato. Odłożyłam okulary i patrzę sobie :) |
Wtedy trzeba przetrwać zły, ponury czas. Jakoś to wytrzymać i z nadzieją oczekiwać na odwilż, pierwszą jaskółkę, która wprawdzie wiosny jeszcze nie czyni, ale jednak jest jaskółką i cieszy.
Oprócz zimy, mrozu i ponurości jest takich rzeczy niestety więcej. Czasem ktoś ma zły dzień, czasem coś nie idzie w pracy, czasem się pokłócimy, ktoś jest zmęczony, a ktoś powie coś, czego nie powinien. Albo coś będzie nie w porę. Bywa.
Zwykle nie warto marnować energii na walkę z wiatrakami, czy inną zimą. Nie ma co się złościć, wściekać i "niewytrzymywać". Lepiej zrobić sobie gorące kakao/herbatkę czy co kto lubi, postarać się aby było w miarę przyjemnie i przeczekać trudniejsze chwile. Nie ma też co siać paniki kiedy nadchodzą. Są częścią życia. Przynajmniej tego prawdziwego :)
Ale i tak wolę wiosnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz